środa, 9 listopada 2011

Naczynka kruche jak porcelana - czyli jak żyć z cerą naczynkową?

Wielu kosmetologów życzyłoby sobie, żeby ten problem w ogóle nie istniał.
Jest trudny, wrażliwy i bardzo łatwo o bolesny w skutkach błąd.
Rosnące problemy z taką cerą to najczęściej efekt błędów w codziennej pielęgnacji i zbagatelizowania pierwszych symptomów.
Pierwszymi objawami możliwych problemów z pękającymi naczynkami, są np. podrażnione, zaczerwienione policzki, nadwrażliwość na gorące i ostre potrawy, zaczerwienienia w sytuacjach stresowych itp.

Jak to się stało? Dlaczego ja?
Powodów może być wiele. Jak zwykle można między innymi obwinić geny.
Ważnymi przyczynami są też zmiany hormonalne (nadmiar estrogenów), problemy z układem krążenia, nadwrażliwość skóry.

Co sprzyja nasileniom?
Problem z cerą naczynkową nasila się u osób cierpiących na alergię.
Powstawaniu pajączków mogą sprzyjać też stresowe sytuacje, gorące i pikantne potrawy, nagłe zmiany temperatur, promieniowanie ultrafioletowe. Nie należy narażać skóry na wszelkiego rodzaju szoki termiczne, jak sauna, nadmierne nasłonecznienie (opalanie).
Również niektóre schorzenia oraz ich leczenie (np. sterydy) powodują nasilenie problemu.

Podstawowe błędy 
Bardzo często osoby z cerą naczynkową nieświadomie same pogłębiają problem. Po pierwsze zbyt często swój problem konsultują z konsultantką w sklepie kosmetycznym.
Mimo że konsultantki i kosmetyczki z pewnością robią wszystko, aby mieć jak największą wiedzę, niestety jest ona nie wystarczająca. Pomijając w ogóle przypadki, gdy miła i piękna konsultantka tak naprawdę poleca nam to, za co jest osobiście i finansowo odpowiedzialna, albo to co np. w danym miesiącu zostalo ustawione jako cel sprzedażowy sklepu. Na pewno nie mają złych intencji, ale jeśli zależy im na pracy, to wykonują polecenia, jak np. w tym miesiąc sprzedaż kosmetyków marki X ma wzrosnąć o 50%. Nietrafione kosmetyki bardzo podrażniają twarz, czego powinniśmy unikać.
Po konsultacje najlepiej wybrać się do fachowca. Jest nim kosmetolog lub dermatolog. Jeśli tylko możemy sobie na to pozwolić, cerę naczynkową powinnyśmy konsultować i pielęgnować w dobrych gabinetach kosmetycznych i Spa. Tylko tam są naprawdę wysokiej jakości kosmetyki, zawierające unikatowe składniki w odpowiednich stężeniach. Tylko tam fachowiec dokładnie zdiagnozuje każdy fragment naszej cery i dopasuje odpowiednią pielęgnację. Najczęściej jednak kosmetyczki zmagają się z tym, co z naszą cerą zrobiły źle dobrane kosmetyki. Bardzo często są to kosmetyki, które kosztowały nas sporo pieniędzy i wyrzeczeń, bo tak bardzo pragnęłyśmy je mieć.

Jak żyć na co dzień z cerą naczynkową?
To czy nasza cera będzie dla nas wiecznym utrapieniem, zależy w dużej mierze od nas samych i tego, czy potrafimy przestrzegać pewnych zasad.
Przede wszystkim musimy zrozumieć, że możemy pozbyć się objawów, załagodzić problemy z cerą, ale nie pozbędziemy się skłonności.
Musimy wyeliminować z naszego życia substancje podrażniające, zawarte zarówno w pożywieniu, jak i kosmetykach i otoczeniu.
Unikajmy nadmiernego ciepła, takiego jak sauna, ale również woda używana do mycia twarzy. O ile to tylko możliwe, stosujmy wodę termalną.
Nagła zmiana temperatury to nasz wróg. Jeśli więc lubisz zaraz po zabawie na śniegu i siarczystym mrozie, wpaść do domu na gorącą herbatkę, ogrzać się przy kominku czy kaloryferze - tej zimy znajdź inną rozrywkę, lub zgódź się na powolne odtajanie.
Jeśli jesteś fanką peelingów, od tej pory poszukaj tylko tych enzymatycznych (nie zawierają ostrych kuleczek, tylko substancje rozpuszczające naskórek). Ale i ten stosuj najwyżej raz na 2-3 tygodnie.
Stosuj mydła bez substancji ściągających lub rozszerzających naczynia (alkohol, mentol, mięta, eukaliptus).
Stosuj kremy z filtrami UV, również w zimie.
Chroń twarz przed zimnem, wiatrem i gorącem.
Ponieważ w nocy twarz powinna się regenerować, stosuj kremy z witaminą C i retinolem. Kosmetyki dla cery nadreaktwynej. Bez barwników, środków zapachowych i konserwantów. Najlepiej wcześniej wykonaj próbę tolerancji.
Doustnie możesz przyjmować preparaty z wyciągiem z kasztanowca, diosminy, wzmacniające i uszczelniające naczynia krwionośne.

Należy pamiętać, że bagatelizowanie problemu cery naczynkowej może prowadzić do trądziku różowatego.

W kolejnym wpisie opiszemy działanie poszczególnych substancji zawartych w kosmetykach dla cery naczynkowej oraz polecane zabiegi w SPA lub gabinecie kosmetycznym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz